poniedziałek, 8 września 2014

Jaja II_cz II

·        @KOSSOBOR 21:05:41


E! Tyyy! Torin!!! Ale se nie myśl, bo to nie było jajakobylejajco, no!
DelfInn 21.03.2012 21:22:13

·        @DelfInn 21:22:13
Co żeście uczynili tej bzdyklaczy!!! Dobrze, że to tylko literatura, ale i tak spory perwers. Cesarka?
:)

KOSSOBOR szukałem pobieżnie tego konia, ale nie rzucił się. Musiałbym ryć. Przed wojną, bodaj przed przewrotem, ktoś tam zamiarował, czy też wystawił konia w szranki do parlamentu. Czy koń się dostał, czy go z przyczyn formalnych nie wpuszczono to nie pamiętam, ale kampania była i szerokim echem się odbiła w której dowodzono, że on nie głupszy i lepiej ułożony niż większość izby.;p
Torin 21.03.2012 21:39:42

·        @Torin 21:39:42
Bzdyklaczkom wszystko wypada, także jajo spod ogona to nie jest żaden problem. A że cesarskie, to się proszę nie dziwić. To jest kwestia eytkiety raczej niż fizjologii :-)
DelfInn 21.03.2012 21:58:41

·        @DelfInn 21:22:13
No własnie! Nasza bzdyklacz zniosła /czy powiła???/ jajco Faberge!

A wyobraź sobie, że często malowałam ślimaki Faberge :DDD
KOSSOBOR 21.03.2012 22:21:42

·        @DelfInn 21:30:21
Qurczę, ja tego nie potrafię :((( Już mi Inka tłumaczyła - alem młot i koniec.
KOSSOBOR 21.03.2012 22:22:38

·        @Torin 21:39:42
No popatrz - że ja tego nie złapałam?
Zeszliśmy na psy więc - by wspomnieć Sabę Dorna Ludwika .
Ale od czego wyobraźnia? :)
KOSSOBOR 21.03.2012 22:28:15


·        @DelfInn 21:40:49
Przemalowany już - dziesiąty w kolejności.
KOSSOBOR 21.03.2012 22:31:29

·        @DelfInn 21:58:41 @ Torin
Naturalnie - wyłącznie etykiety!

Idę przemalowywać ;)))

Tak że, Torinku, śmiało! Tu duch lytreacki i inny tchnie kędy chce.
Mnie na ten przykład niezmiennie inspiruje OZu /Jazu/ i doprawdy nie wiem, dlaczego? No nie mogę się wręcz powstrzymać, choć wiem, że zemsta będzie okrutna! Ale to silniejsze ode mnie. Pewnie tak maja małe, wredne dziewczynki bez górnych jedynek. No, niech Sigma coś tu powie w obronie !
KOSSOBOR 21.03.2012 22:37:36

·        @KOSSOBOR 22:21:42
Hę? Jak to ślimaki???
DelfInn 21.03.2012 22:45:13

·        @KOSSOBOR 22:22:38
No bo kopiujesz z paska adresu - tego na górze (chyba)!, a nie spod palca: lecisz na popas, tam ryło myszy nad obrazek, żeby miała co żreć, potem kopa z prawej - wyskakuje śliniak, ze śliniaka wybieramy różnie, ale najczęściej 'copy image location' (ważne zęby było image a nie link), potem wracamy do komenta i pastujemy. Kikujem czy weszło co poznać po tym ze na końcu świeci się neon .jpg Jak wszystko ok, to ok a jak nie to inaczej jakoś, ale spróbuj najpierw tak. poćwicz u siebie na blogu - daj jakiś pusty koment i potrenuj. możesz u mnie, ale będziesz miała dalej, ale mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie! :)

Aha, to nie działa na tym obrazku kiedy go powiększysz co jego adres podałaś, dlatego wkleiłem tylko ten mały z całej galerii. a szkoda, jest odjazdowy i lepszy niż ten większy a drugi z kolei, następny znaczy.
DelfInn 21.03.2012 22:55:17

·        @KOSSOBOR 22:21:42
Ciężka sprawa z tym powiciem czy zniesieniemmyślę...:( Ot zagadka! :-))) Bo nieważne co by wybrać określimy sposob namnażania się bzdyklaczy a to bedzie dalej rzutowac na rys postaci, czyli tak czy siak bedzie ją przybliżać, dokreślać, a nie wiem czy bzdyklacze sobie tego życzą, o. Trza by spytac kogo madrego hehe
DelfInn 21.03.2012 23:05:36

·        @DelfInn 21:40:49
Coś nie tak z lewym przedramieniem.
tadman 22.03.2012 00:00:28

·        @KOSSOBOR 21:13:48

DelfInn 22.03.2012 00:31:47

·        @tadman 00:00:28
No! teraz wlazło ok. Uf. Masz rację, na tym co teraz jest tez tolewe nieco lewe, ale mniej widac. tatmto male wywalilem.
DelfInn 22.03.2012 00:36:24

·        @DelfInn 22:45:13
No ślimaki. Winniczki. Które "okuwałam" w złote lub srebrne blaszki. Jasne - nie?
KOSSOBOR 22.03.2012 02:13:25

·        @DelfInn 22:55:17
Dobra. Potrenujem. Pewnie spieprzem. Jak zwyklem. I dziękujem.
KOSSOBOR 22.03.2012 02:17:44

·        @DelfInn 00:36:24 @ Tadziu


To jest ten obraz przemalowany.
KOSSOBOR 22.03.2012 02:27:41

·        @DelfInn 21:40:49
Wywal go - wqurza mnie. Naprawdę. Przecież go przemalowałam.
KOSSOBOR 22.03.2012 02:29:18

·        @KOSSOBOR 02:27:41
Ha! Widzisz, wszedł pięknie! :-) Ale z tym dużym to jest większa jazda. Ale jakoś potem bo 6 wstac jednak musze :) Dzięki i czesc! :-)
DelfInn 22.03.2012 02:54:22

·        @DelfInn 23:05:36
Prawdziwy bzdyklacz tak ma, ze on powiciem, zniesieniem, czy co tam, specjalnie się nie przejmuje. Robi to jakby mimochodem i stosownie do nastroju i sytuacji. Chce mu się znieść jaja, by usłyszec od gawiedzi to słynne - ale jaja!, i wuala, jest jajo. Zebrały się mateczki współczujące, to odwala im poród kleszczowy z wszystkimi komlikacjami. A gdy jest w szczególnie dobrym nastroju i lekko podpity, to zabawia się w pączkowanie.

Acha, nie wiem czy wiecie, ale bzdyklacze to hermafrodyty (czasami).
jazgdyni 22.03.2012 06:37:06

·        @DelfInn 02:54:22
Większa z małych rozwarła tapirowi usteczka i robiła przegląd trzonowców, przedtrzonowców i zatrzonowców. Gardło ją zupełnie nie interesowało.
- Będę dentystą - rozmarzyła się. Pasowało to jak najbardziej do jej jeszcze malutkiej i skromniutkiej osobowości, w której jednak przeważał okrutny sadyzm i skłonności do drobiazgowego grzebania w zakamarkach paszczy.
Tapir cierpliwie znosił te manipulacje do momentu, gdy mała chwyciła za dłutko i młotek i zaczęła zamieniać dolną czwórkę w ślimaczka Faberge.
Nie zdzierżył wówczas, wierzgnął, pozbawiając małą drugiej górnej jedynki i udał się w simą dal.
jazgdyni 22.03.2012 06:47:54

·        @jazgdyni 06:37:06
A jak oba samce to co ?
W przypadku kogutów, można się dochować bazyliszka.
No, oczywiście trzeba znać odpowiednie przepisy!
cyborg 22.03.2012 07:55:59

·        @jazgdyni 06:47:54
Bzdyklaczami na codzień zajmował się pan Bolek. Duży, rumiany i na swój dziwny sposób wesoły. Jak sanitariusz. Była to dosyć spora odmiana w stajniach, bo do tej pory prym wodzili mali, poskręcani osobnicy, wiecznie z petem w kąciku ust, no i zasadniczo, z reguły nietrzeźwi. Byli to przeważnie ex-dżokeje. Teraz wynieśli się, bo otworzyła się nowa perspektywa i wszyscy zostali didżejami.
Bzdyklacze może nawet lubiły pana Bolka. W każdym razie go tolerowały. Byle tylko nie wyciągał przy nich swojego ulubionego organu. Bzdklacze nie znosiły "Żołnierza wolności". Bolka odrzuciły wszystkie wojskowe komisje wyborcze, łącznie z Sądem Najwyższym. Gdy stawał przed komisją lekarską nagi, rumiany i zdrowy jak byk i zaczynał przekonywać, ze jego największym marzeniem jest zostać żołnierzem i że wkrótce będzie generałem i w końcu nauczy tą ruską ciemnotę Rokossowskiego mówić po polsku, komisja w pośpiechu bazgrała mu w papierach, wystawiając kategorię F, z jednoczesnym zakazem zbliżania się do obiektów wojskowych na odległość 500 metrów.
Więc pozostały mu stajnie i najświeższe marzenia o byciu kawalerzystą. Za pierwsze, większe zarobione pieniądze postanowił sobie kupić lancę.

Szczęśliwie dla agenta o:0:0 (przypominam - dwukropki!!!)Bolek nie miał szczęścia go poznać.
jazgdyni 22.03.2012 07:57:45

·        @KOSSOBOR 02:29:18
Haniu, a dlaczego nie ma tapira? Domaluj go w fałdach sukni, a będzie to znak dla wtajemniczonych. :DDD
tadman 22.03.2012 09:15:25

·        @sigma
Wierszyk na 22.03

Jedzie jedzie pan, pan
Na koniku sam, sam
A za panem sługa
A za sługą druga
A za drugą Żydóweczki
Pogubiły pantyłeczki

Zagadka: Co to są pantyłeczki? A może coś przekręciłam? To rymowanki z czasów drobnego dzieciństwa ii tak je zapamiętałam.
Iza 22.03.2012 10:43:16

·        @Iza 10:43:16
pakuneczki?
DelfInn 22.03.2012 11:00:14

·        @Iza 10:43:16
Może to przekręcenie słowa #pantałyk#, którego do dzisiaj nikt miarodajnie wyjasnić nie potrafi?
jazgdyni 22.03.2012 11:05:54

·        @jazgdyni 11:05:54
Jeśli pantałyki to biżuteria, ozdoby, to by grało chyba :)
DelfInn 22.03.2012 11:30:48

·        @Iza 10:43:16
Tapir, który po próbie przerobienia przez Hanie górnej piątki na rzeźbę winniczka, udal się traktem krolewskim w z góry upatrzonym kierunku, i tam nie znalazl spokoju.
Cały czas ktoś się po drodze pętał. W dodatku spora częśc pętała się konno. Na szczęście czasami coś gubili.
Pantyłeczki tapir jedna po drugiej poprzenosił do rowu odwadniającego, rozsiadl się wygodnie w błocku i nareszcie do syta się nażarł. To było to, co tapiry lubią njabardziej!
sigma 22.03.2012 11:49:06

·        @DelfInn 19:00:01
Przy takim rozszerzeniu semantycznym, każdy ma ryja;)
sigma 22.03.2012 11:50:55

·        @jazgdyni 19:47:59
Nie mogę! Bucefał zakonotowal mi się po wsze czasy jako ogier tesalski Olka III Wielkiego. Bucefalus= byczogłowy od znamienia na łopatce w postaci głowy byka.
Natomiast Incitatus (Chyży) byl to ulubiony hiszpański koń wyścigowy cesarza Kaliguli.
Tenże dał mu marmurową stajnię, żłób z kości słoniowej, purpurowe czapraki, naszyjniki z drogich kamieni, 18 niewolników i meble, żeby mógł przyjmować gości, których do niego zapraszano. Karmiono go owsem wymieszanym z płatkami złota
Mianowano go senatorem. W ten sposób miała się rozpocząć kariera polityczna Incitatusa, ponieważ koń miał z czasem zostać konsulem.
Za cesarza Klaudiusza Incitatus musiał opuścić stajnię o ścianach pokrytych freskami, wypełnioną drogocennymi sprzętami , jak też zrezygnować z kosztownych okryć i specjalnych stajennych. Odtąd przysługiwała mu tylko dzienna racja konia kawaleryjskiego. Po tak radykalnym zmniejszeniu dochodów Incitatus nie mógł dłużej być członkiem senatu, bo był za ubogi. W ten sposób Klaudiusz nie pozwolił, by rumak pozostał senatorem przez jeszcze trzy lata brakujące mu do awansu na konsula, czego wymagało prawo rzymskie. Koń w zwykłej stajni zamieszkał jednak ze swoją żoną Penelopą.
Specjalnie dałam tę całą historię, bo zauważcie, jak w swoim szaleństwie, oni byli praworządni.
sigma 22.03.2012 12:03:48

·        @Torin 21:39:42
Bzdyklaczka po dojściu do przytomności przemyślała sytuację. Nie było dobrze. Lada chwila może zjawić się bzdyklacz i spytać, jakim to cudem ich dziecię w tak nikłym stopniu przypomina jego, bzdyklacza, a w tak dużym tego kasztana z sąsiedztwa?
Pozostawalo jedno. Z cięzkim sercem otworzyła na oścież drzwi chałupy i wpuściła źrebię na padok, gdzie chodziły klacze z przychówkiem. Źrebię, które na szczęście nie zdązyło jeszcze sobie wdrukować dzioba bzdyklaczki jako dzioba rodzicielskiego, spokojnie przyssało się do pierwszej wolnej klaczy.
sigma 22.03.2012 12:10:04

·        @KOSSOBOR 22:37:36
My??? My dokuczamy OZu? Przecież to on się zawsze zaczyna!
sigma 22.03.2012 12:12:01


   




     @KOSSOBOR 02:13:25
Już załapałem! Ale jak czytałem to wyobraźnia się rzuciła na życie i zobaczyłem Cię na tym uskrzydlonym pełnokrwistym jako bieżysz za pochopnie galopującymi wśród gęstwy zieloności winniczkami, niby św. Jerzy za smokami, i ciabach, ciabach po różkach szpicrutką rżniesz na skrętach muszel fantazyjne splątania, na co te potwory fiu! fiu! - pierzchają gdzie pieprz i wanilia rośnie, a piana tryska z pyska, wokół tętent, rżenie, tupot, ścisk, oślizgłych ciał miotanie a nad tym wszystkim fruwa motylek.

Z tej okazji, wierszyk*

Ślimak, Ślimak wystaw rogi
dam Ci sera na pierogi
do pierogów dam kapusty
może trafię w Twoje gusty?

Ale Ślimak trudna rada
siedzi w kącie, mało gada
Dam Ci jeszcze ciastko z makiem
Jak tu gadać z tym Ślimakiem.

Dnia pewnego pani miła
naleśnikiem go kusiła
i czekała tak nieboga
długa dla Ślimaka droga.

Innym razem, dla ochłody
naciągała go na lody
Ślimak przyszedł, okiem łypnął
rzekł dwa słowa , no i ... zniknął

Ślimak, Ślimak nadstaw uszko
Ja rumiane dam jabłuszko
Ślimak więc nadstawia ucha
i dzieweczki szeptów słucha.

A gdy przyjdzie zimny luty
dla Ślimak mam grejpfruty
poczęstuje też cytryną
nie strasz mnie już kwaśna miną

Ślimak, Ślimak ! Nie uciekaj !
Masz tu z Nestle miskę mleka
I orzeszki Ci rozłupie
pokaż co masz w tej skorupie

Ślimak wcale nie ucieka
gdy dzieweczka się uśmiecha
gdy tak smacznym jadłem kusi
pokosztować wszystko musi!

Ślimak, ślimak siedzi cicho
aż usłyszy Drobne Licho
co w skorupkę jego puka
na świat ciągnie tego mruka.

Ślimak, Ślimak da Ci róże
Przychodź tutaj jak najdłużej
a gdy dotknie cię zwątpienie
w tej skorupce znajdź schronienie. 
DelfInn 22.03.2012 12:12:25

·       @DelfInn 23:05:36
Wśród bzdyklaczy panuje silny dymorfizm płciowy, jednak obie płcie mają pomarańczowe nogi. Co do reszty, różnią się diametralnie.
Zasiedlają wszelkiego rodzaju środowiska. Bardzo dobrze latają, w locie poziomym mogą osiągać nawet 90 km/h. Wszystkożerne, ale najbardziej lubą herbatę (samiczki) i piwo (samczyki).
Często powstają międzygatunkowe mieszańce. Bzdyklacze romnażają się zgodnie z własnymi upodobaniami, a to tak a to siak.
Wyprowadzają dowolną ilość lęgów we własnym czasie. Pisklęta zaraz po wykluciu zeskakują na ziemię
sigma 22.03.2012 12:22:21

          @DelfInn 12:12:25
Motylek z kałachem, o ile dobrze pamiętam. W każdym razie z czymś bombowym do wymiatania... odkurzaczem "Roventa", choćby :-)
DelfInn 22.03.2012 12:22:50

·        @DelfInn 02:54:22
To ja dziękuję. No właśnie - z większym nie idzie, jasny gwint!

Ciepłooooooo! Słońceeeeeeee!
KOSSOBOR 22.03.2012 13:02:58

  @KOSSOBOR 13:02:58

tadman 22.03.2012 15:17:51

·        @tadman 15:17:51
Zastój - nędza.
Towarzystwo zajęło się trywializmem. A to gacie uprać, a to zaległego kielicha wychylić, albo w końcu omyć zęby.

o:0:0 poczuł zew krwi, przed oczami zawirowały mu menady, ale nie te leśne w skórach, tylko w białych szatach, czyli właściwie bachantki. Nasze z kresów. Stopa, nieobuta wprawdzie w miękki, długi trzewik, sama z siebie zaczęła wybijać rytm. Cudo muzyki, muzyki jak najbardziej polskiej, powaliło go na glebę i rozległ sie szloch. Oto jeden z najwspanialszych utworów kultury słowiańskiej (wg. o:0:0). Możecie sobie wzruszać ramionami - ja wiem swoje. Posłuchajcie i popatrzcie - dla bzdyklaczy po 6-tej minucie.

Borodin: Prince Igor Polovtsian dances (Kochanovsky)
http://www.youtube.com/watch?v=X7KYjn3bwAQ
jazgdyni 22.03.2012 19:55:56

·        @DelfInn 13:36:42
Dzięki! Jezusie, jak ja sobie dam radę??? :]]]

Jutro raczej cóś napiszę.
Dzisiaj - fatalny dzień..............
KOSSOBOR 23.03.2012 00:07:21

·        @tadman 15:17:51
Ależ Tadziu, ja wiem, że jesteś śliczny. Jednak zaskoczyłeś mnie :DDD
KOSSOBOR 23.03.2012 00:08:27

·        @jazgdyni 19:55:56
OZu - nie płacz. To nie menady na biało - to geny. Trywialne geny.

Cenię sobie polskie oficerki. Z szyną. W takich miękkich butkach - nooo, Heven i Dynamit posikałyby się ze śmichu - hihu /chichu?/. Chiba jednak chichu.

Ale ładne, ładne...

Marny dzień... Ciśnienie czy co?
KOSSOBOR 23.03.2012 00:20:27

·        @DelfInn 12:12:25
Jest oo:21 po północy a ten ciągle lezie!
KOSSOBOR 23.03.2012 00:22:15

·        @sigma 12:12:01
No jasne, że OZu się zawsze zaczyna! OZu i Gocia!
KOSSOBOR 23.03.2012 00:23:51

·        @sigma 12:03:48
Piękne o Incinatusie!!! Piękne!
KOSSOBOR 23.03.2012 00:26:26

·        @
Informuję uprzejmie, że bzdyklaczka to jest bzdyklaczka do drugiego roku życia włącznie. Po drugim roku życia jest już pełną gębą bzdyklaczą. Podobnie bzdyogierek zmienia się w bzdyogiera.
KOSSOBOR 23.03.2012 00:34:52

·        @KOSSOBOR 00:08:27
Ależ droga Haniu, jesteś w błędzie i przeprowadziłaś złe rozpoznanie, bo ta fotka to nie jest Chrisy Turlington, ani Bzdy, a tym bardziej nie ja, bo to jest dowód na to, że opanowałem wklejanie fotek. Owo opanowanie niestety nie wyszło mi podle wskazówek DelfInna (dziesięciopunktowych!!!), ale za sprawą szkolenia przez dziecko, które najpierw poczęstowało mnie znanym Ci odchyleniem głowy i uwagą, że jak można nie wiedzieć, a potem się zlitowało.
tadman 23.03.2012 01:42:29

·        @tadman 01:42:29
Nie może być dziesięciopunktowych instrukcji dla nas, zgredzików!!!
Jeśli Delfinn chce być dobrym nauczycielem akademickim musi napisać instrukcję co najwyżej trzy punktową.
Inaczej skazuje nas na piekło irytacji i frustracji, niepewności i wściekłości.
jazgdyni 23.03.2012 05:58:09

·        @jazgdyni 05:58:09
Okiej, okiej! pidibi pidiba, była fotka i ni ma :)))
DelfInn 23.03.2012 07:09:17

·        @DelfInn 07:09:17
A ja panie psorze mam galerię zdjęć w viscie (g. okrutne) i nic nie moge przekopiować, aha.
I co ja mam robić ???
jazgdyni 23.03.2012 07:12:02

·        @jazgdyni 07:12:02
Nie wiem czy wiecie, że Bucefał, który przez sigmę nie został senatorem (tak!) był praojcem wszystkich bzdyklaczy i bzdygierów. Nie, ale sigma wolała na senatorskim stolcu umieścić jakiegoś tam rozpieszczonego wałacha, zamiast pełnej krwi zawodnika, który tylko miał pewne kłopoty z cieniami (mądry koń, cienie bywają niebezpieczne, o czym świetnie wie o:0:0 ).
No więc bzdyklacze (pozostańmy na razie przy samicach, choć to ciężko z hermafrodytami, które głównie pochodziły z Rodos) zaczęły się najpierw pokazywać w Pendżabie, gdzie właśnie spoczywają doczesne szczątki Bucefała. Jak wiemy, był to chłop jurny i do tego trochę bi. Stąd może bierze się ta jajonośność współczesnych bzdyklaczy.
Bardziej odważni badacze wskazują na boczną linię, z której jakoby miały powstać pegazy. Ale to nie prawda. Nazwa pochodzi od narkotyków, stosowanych przez wtajemniczonych i które się wdychało; stąd nazwa - gazy psychiczne, czyli p. gazy, albo jak później mówiono - pegazy. Narkotyki te dawały przyjemną podróż, całkowicie polegającą na lataniu. Tylko, że przedawkowanie mogło się tragicznie skończyć i pegazy dosłownie zrzucały delikwenta na nagą skałę, ze skutkiem śmiertelnym.
Sigma poprzez swoją historyczną politykę, jak zwykle się przyczepi, bo nie wiadomo dlaczego, ona preferuje wałachy.
Nawet uskrzydlone.
jazgdyni 23.03.2012 07:34:17

·        @jazgdyni 07:12:02
Nie rozumiem ;-o Lokalnie? Mysza ma dwie łapy jeno, nie cztery - lewa wiodąca i prawa funkcyjna. Chcesz cos robić z plikiem to masz dwa wyjscia więc.
1) przy uzciu lewego:
- aby przeniesc wciskasz przed kliknięciem Shift,
- aby skopiowac, Ctrl,
-aby zrobić skrót jeno - Alt
2) przy uzyciu prawego - kilkasz prawy i wyskakuje śliniak i wybierasz co chcesz
A globalnie to najpierw musisz wyniesc te galerię na jakiś rynek - www zrobic, czy wrzucic na jakis serwis i potem stmtad rozpwszechniac
DelfInn 23.03.2012 07:47:02

·        @DelfInn 07:47:02
Ano widzisz mądry doradco. W ostatnim zdaniu powiedziałeś najważniejsze.
Ja próbowałem robić zrzuty na pulpit, ale stąd nie zawsze się udawało.
Zaraz spróbuję, już łapki zacieram.
jazgdyni 23.03.2012 08:59:24

·        @jazgdyni 08:59:24
file:///C:/Users/jaka/Desktop/hiszpania%202009%20037.JPG

Mała dziewczynka bez górnej jedynki pozuje po hiszpańsku
jazgdyni 23.03.2012 09:03:50

·        @jazgdyni 08:59:24
Ahaaaa! A, to ok! :))) najszybciej - http://www.flickr.com/ , aaa... a inaczej to roznie - http://www.tylkoprogramy.pl/galerie_zdjec.php
DelfInn 23.03.2012 09:18:26

·        @DelfInn 07:47:02
Oh, nawet moje durne/niedurne dziecko na menu kontekstowe mówi tak jak ja. Szukałem tego śliniaka, a on pod prawym klawiszem był zrolowany, a to z tym adresem obrazka w pasku to jakaś zmyła dla niedyletanta. :DDD
DefInnie, czy delfiny tak mają? Wydawało mi się, że najbardziej podstępne są tchórzofretki, bo jedno na drugiego zawsze może zwalić.
tadman 23.03.2012 09:19:19

·        @jazgdyni 09:03:50
Nie, za wcześnie, Najpierw ją zaprowadź na wybieg jakiś, póki co jest tylko u Ciebie. Założ konto na filckr na przykład, tam wrzuć foczki, oops fotki znaczy i stamtad je wypuszczaj na swiat dopiero.
DelfInn 23.03.2012 09:23:10

·        @DelfInn 09:18:26
Oh, DelfInnie!
Za flickra się płaci. Zupełnie darmowy serwer naszych fotek to http://imageshack.us/
Znam go i używam.

Tych nie znam, ale są
zapodaj.net
www.fotoszok.pl
fotoo.pl
tadman 23.03.2012 09:26:48

·        @tadman 09:19:19
Hę? Co to jest menu konetkstowe??? Byłem na zajeciach takich z komputera na bezrobociu, bo inny kurs to były wózki widłowe ale nawet nie startowałem do tego po tym jak rozpiperzyłem na praktykach pegieerowski chlewik pakuąc się weń traktorem w trakcie kursow jazdy, i tam też takie wulgaryzmy padały! :-))) No tak, adres w pasku jest do dupy i tak nikt nie czyta zazwyczaj tego tyam jest, fakt :)))
DelfInn 23.03.2012 09:29:28

·        @tadman 09:26:48
A to nie wiedziałem, sorry! A ty niecnoto co siedzisz ciho jak wiesz, ha??? Sigma! Daj, mnie te kopyść, ać ja pobrusze, a Ty poczywaj!
DelfInn 23.03.2012 09:33:05

·        @DelfInn 09:33:05
http://imageshack.us/photo/my-images/141/hiszpania2009037.jpg/

No zobaczymy teraz małą dziewczynkę bez jedynki po andaluzyjsku?
jazgdyni 23.03.2012 09:58:10

·        @jazgdyni 09:58:10
http://desmond.imageshack.us/Himg141/scaled.php?server=141&filename=hiszpania2009037.jpg&res=crop
jazgdyni 23.03.2012 10:04:39

·        @jazgdyni 09:58:10
Chyba trzeba zeżreć tę ostatnią pałkę. Tylko co na to Gloria powie? :)))
DelfInn 23.03.2012 10:07:02

·        @jazgdyni 10:04:39
musi się kończyć tak: .jpg - i nic dalej
DelfInn 23.03.2012 10:10:26

·        @jazgdyni 10:13:12
Gloria jest ahystokhatycznie wspaniałomyślna, a zamiast pałek damy jej strusie pióra.
jazgdyni 23.03.2012 10:15:22

·        @jazgdyni 10:15:22
















jazgdyni 23.03.2012 10:30:57

·        @jazgdyni 10:15:22
OZu, Ty nie gadaj tylko daj te hiszpańskie dziewczyny - obmięcałeś! :)))
DelfInn 23.03.2012 10:34:07

·        @jazgdyni 10:30:57
YES YES YES! :-)))

ZDJĘCIA NIE MA
DelfInn 23.03.2012 10:40:24

·        @jazgdyni 08:59:24
Fotki z pulpitu, czy skądkolwiek u siebie, możesz wklejać tutaj, na NE, jak robisz notkę. Do zwykłego komentarza nie pójðą.
DelfInn 23.03.2012 10:46:52

·        @DelfInn 10:40:24
Skaczę z tobą ^ ^ ^ ^.

Konfuzja i zniechęcenie było duże, jak na pierwszy raz, bo to wyświetlenie musi potrwać.

Brawo Miiiiistrzuuuu !!!!
jazgdyni 23.03.2012 10:48:13

·        @jazgdyni 10:48:13
Naprawdę serdecznie gratuluję i podziwiam samozaparcie! Co to ja chciałem?... Aha! Właśnie! A ta hiszpanka bez jedynki to kto?
DelfInn 23.03.2012 11:42:58

·        @DelfInn 11:42:58
No jakżeby kto? Nie widać? Moja wnuczka bez górnej jedynki!
jazgdyni 23.03.2012 12:56:16

·        @jazgdyni 12:56:16
A faktycznie bez górnej jedynki! Dopiero teraz niezauważyłem! :) Gratki!
DelfInn 23.03.2012 14:18:46

·        @KOSSOBOR 00:26:26
Ech, fajnie było dziś na konikach:)
Jak co dzień ciągnę jakiś kawałek przedświątecznych porządków - ależ tego jest, nie wiadomo, w co ręce włożyć.
Według Herberta - Kaligula usiłowal naklonić Incitatusa do pokrycia swojej żony, Caesonii - celem stworzenia linii centaurów.
sigma 23.03.2012 15:37:57

·        @jazgdyni 07:34:17
Incitatus był OGIEREM!! ANDALUZYJSKIM!
sigma 23.03.2012 15:39:25

·        @tadman 09:19:19
Po tym, jak wczoraj nE po prostu zlikwidowała Cyborgowi posta z komentarzami, bo rzekomo naruszał dobra osobiste waldemara m - jako że wrzucił dyplom faceta, który tenże sam wstawił u siebie na salonie 24 - tyle że Cyborg zwrócił uwagę na to, że na dyplomie z 1976 roku pięczątka ma orła w koronie! - nie jestem pewna, czy jeszcze mam ochotę siedzieć na nE.
Toż to ze strony nE bezczelna hucpa zupelnie z stylu naszego nie-rządu.
I jeszcze ten pieprzony ŁŁ jeszcze pozwolił sobie na komentarz moralizuujący, w którym zwracał uwagę cyborgowi, że to żenada zarzucać waldemarowi m. oszustwo bez dowodów! Jakby, idiota bezczelny , nie wiedział, że za waldemarem m. od paru lat puszczony jest list gończy - wiedzial zaś o tym, bo na to uwagę zwracał mu prof.Dakowski podczas ostatniej rozróby o tego oszusta.
sigma 23.03.2012 15:46:00

·        @DelfInn 09:33:05
Ja nie poczywam, jeno zasuwam jak pasikonik;) Wielkanoc za pasem!
A kopyść jak zawsze w balii za maglem;)
sigma 23.03.2012 15:48:06

·        @jazgdyni 12:56:16
Gratulacje na okoliczność wnuczki w stylu hiszpańskim! Zachwycająca panienka:))
sigma 23.03.2012 15:49:34

·        @sigma 15:46:00
Niby Cyborg, a ma w sobie ogromnie dużo człowieczeństwa i dokonuje asocjacji, których programista nawet nie wyśnił.
Pyszna uwaga i wytrącająca argumenty z ręki. A sposób obrony swoich zaimportowany wprost z NP.

Tez zabrałem głos i poprosiłem Waldusia o indeks cytowań lub/i listę artykułów naukowych w recenzowanych czasopismach. Wykręcił się, że to czasopisma powinny dostarczyć taka listę (sic!). Poszukałem w bazach artykułów naukowych prac naszej "mordeczki" i nic. Natomiast wyguglałem rzecz, która tłumaczy jego rusycyzmy, a mianowicie na stałe mieszka w Kijowie.

Słuchaj Haneczki, a środowisko przewidywalne w swoich odruchach dodaje smaczku naszej sytuacji, być może do czasu. Palenie głupa przez Naczelniaka jest rzeczą dlań charakterystyczną.

Wasze słońce doczłapało i do nas. Można pójść na spacer do figury.
tadman 23.03.2012 16:31:23

·        @sigma 15:39:25
E tam, cały Rzym trąbił, że to wałach, a tyle ludzi się nie myli. Poza tym Kaligula bał się koni. Fakt był okrutny, ale tchórz.

Nie to co Olek i Bucek.
jazgdyni 23.03.2012 18:37:05

·        @sigma 15:49:34
Dziękuję, choć gratulacje należą się Delfinnowi, który za rączke poprowadził do tajników wrzucania mediów w komentarz.
Niesamowite.
jazgdyni 23.03.2012 18:39:48

·        @jazgdyni 09:03:50
Nie odpala się!!!
KOSSOBOR 23.03.2012 19:04:45

·        @jazgdyni 09:58:10
Jest!!! Ewcia wypisz, wymaluj!!!
KOSSOBOR 23.03.2012 19:07:38

·        @sigma 15:37:57
Łomatko!!!
KOSSOBOR 23.03.2012 19:09:55

·        @tadman 16:31:23 @ Sigma
Kotki i Pieski! Splędid izolejszyn!
KOSSOBOR 23.03.2012 19:13:47

·        @sigma 15:49:34 @ Lyterati
Oto piosenka bzdyklaczy. Klasycznej.
Zosia i ułani – Kabaret Starszych Panów
http://www.youtube.com/watch?v=NBKlYMgBrjM
KOSSOBOR 23.03.2012 19:21:48

·        @sigma 15:49:34 @ Lyterati
A to piosenka bzdyklaczy wściekłej na bzdyklacza:
Kabaret Starszych Panów (I. Kwiatkowska) – Shimmy szuja
http://www.youtube.com/watch?v=myAJUEuLKjE
KOSSOBOR 23.03.2012 19:25:46

·        @sigma 15:48:06
Cholerka, to mam się wziąć za sprzątanie??? :(((

JEŹDŹCY!!!

14 kwietnia w Gietrzwałdzie jest zlot gwiaździsty motocyklistów im. księdza ułana Peszkowskiego!!!

To nie jest daleko!!!
KOSSOBOR 23.03.2012 19:32:25

·        @KOSSOBOR 19:32:25
No to jestem i kompletnie nie w temacie:))
ale wieść gminna niosła że dyletanci obwołali
tapira prezydętem czy tegoż ?
http://c.wrzuta.pl/wi6594/8d1d0d0b0003950949aac51d/0/smieszne
prof.doc.hab.inka1 23.03.2012 20:07:55

·        @inka1 20:07:55
Oczywiście! Nasz tapir na prezydenta!!!!
Ale na zdjęciu to jest mrówkojad chyba;)
sigma 23.03.2012 20:59:47

·        @inka1 20:07:55
PrezyDENATEM!

Tego:
http://www.google.pl/imgres?q=tapir&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1280&bih=709&tbm=isch&tbnid=b2lE2tozKr7aPM:&imgrefurl=http://firepowa.blogspot.com/2011/05/tapir.html&docid=h-pOzPRldyZLZM&imgurl=https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC3VxRlaXTdeDqZG7idHOQMXKjXUDPA0zF7nA1jNABS6HiuGaAubVXavlyis4Uh8lb_zw85LPQoy91ZdwG_HYuSgX2kkHzdAkQsjacBssT4OylmqaZ92YSiXsGnCrN4thRx3eSnHMdsfo/s1600/tapir%252B%252525281%25252529.jpg&w=435&h=450&ei=bdZsT5jlDtTT4QTknom_Ag&zoom=1&iact=hc&vpx=814&vpy=178&dur=2063&hovh=228&hovw=221&tx=73&ty=87&sig=104967592304482491000&page=1&tbnh=154&tbnw=162&start=0&ndsp=15&ved=1t:429,r:3,s:0


Tutaj, Ineczko pełna anarchia, samowola i te klimaty. Była część I:
http://jaja-be.blogspot.com
Jaja bzdyklaczy cz. I "Wczoraj-staliśmy-nad-brzegiem-przepaści-dzisiaj-zrobiliśmy-duży-krok-naprzod,-czyli-jolka-a-mentalność-żydowska"
KOSSOBOR 23.03.2012 21:05:28

·        @tadman 16:31:23
Tak, ten indeks cytowań etc. to było dobre;) Ale na tego buca i idiote nie ma siły. A pisałam już przecie, ze mieszka w Kijowie - to dzięki temu ten list gończy ma gdzieś . Mnie w tej sowieckiej gnidzie najbardziej irytują te wtręty bogobojne, na ktore mu się nagle zebrało, przy jednoczesnej pogardzie dla "Polaczków".
ŁŁ mnie coraz bardziej wnerwia, bo rozumiałabym, ze każdy ma prawo na nE gadać, co mu ślina na język przyniesie - i dlatego może tu być i ten cały Mordkowicz, i Gudzowaty, czy inna swołocz. Ale jakoś ta wszechobecna tolerancja nie objeła Cyborga!
sigma 23.03.2012 21:07:35

·        @jazgdyni 18:37:05
Ale to, że Kaligula byl tchórzem i okrutnikiem nijak ma sie do faktu, że Incitatus byl ogierem;)
sigma 23.03.2012 21:08:49

·        @jazgdyni 18:39:48
Gratulacje za wnuczkę należą sie Delfinnowi? Czego ja się dowiaduję;)))
sigma 23.03.2012 21:09:37

·        @KOSSOBOR 19:07:38
Jak kiedys znajdę swoje zdjęcie z epoki, wkleję. W istocie byłam blondyneczką, ale w owej epoce Mama mi włosy zwijała w taki lok nad czołem. Z elementów egzotycznych występowałam w stroju Krakowianki;)
sigma 23.03.2012 21:12:09

·        @inka1 20:07:55
http://www.google.pl/imgres?q=tapir&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1280&bih=709&tbm=isch&tbnid=i8SRW_YnTECh-M:&imgrefurl=http://www.northrup.org/photos/bairds-tapir/&docid=vhcexnLBKpz5jM&imgurl=http://images.northrup.org/picture/xl/tapir/tapir.jpg&w=920&h=693&ei=-9hsT4L9Aanh4QTbg7DAAg&zoom=1
KOSSOBOR 23.03.2012 21:13:00

·        @KOSSOBOR 19:09:55
No i niestety, niechęć Incitatusa do współpracy w realizacji tego genialnego pomysłu sprawiła, że nie mamy centaurów;(
sigma 23.03.2012 21:13:32

·        @KOSSOBOR 19:25:46
A swoją drogą, pomyślcie! W owej czarnej dziurze komunizmu dawało się choć oglądać Kabaret Starszych Panów! A teraz?
sigma 23.03.2012 21:14:54

·        @KOSSOBOR 19:32:25
No coś Ty!. Ja po prostu muszę wcześniej zacząć, bo inaczej nie wyrobię z tymi hektarami;(
sigma 23.03.2012 21:16:01

·        @jazgdyni 10:30:57
Dziadku! Czy to aby bezpieczne dla tak małej pannicy doszlusowywać do dyletantów? Jak Dziadka nie będzie, bo uda się na walki z gardzielami pomp anglosaskich, to może naczytać się tu rzeczy nieodpowiednich, choć z przebrzmiałej epoki i ...
tadman 23.03.2012 23:48:59

·        @KOSSOBOR 19:21:48
Miałem 1000% pewności, że właśnie ;)))))))))) to wybierzesz.

Ps. Irena Kwiatkowska wg. mnie była najlepszą polską komediantką w historii. Zaznaczam, że komediant, to coś znacznie wyżej niż aktor.
jazgdyni 24.03.2012 05:14:31

·        @sigma 20:59:47
Ty masz talent. To oczywiście nasz prezydą.
jazgdyni 24.03.2012 05:16:14

·        @sigma 21:08:49
O Jurek!!!
Jak ja ci mam tłumaczyć? Weterynaria wówczas stała na bardzo niskim poziomie. Właściwie tylko określała czy chłop i baba i dawała pastylki na przeczyszczenie (wiesz jakie to ważne u koni, bo bestie żrą bez opamiętania i to wszystko, co im do dzioba, tfu... paszczy wpadnie).
Wszyscy kronikarze okresu Kaliguli byli obowiązkowo przypochlebcami, bo jak nie to marsz na arenę. To zrobili z lipnego senatora dumnego ogiera andaluzyjskiego (czy to po prostu nie znaczy arab pełnej krwi?).
Ale obywatele Rzymu wiedzieli swoje. Na przykład Preskoniusz napisał, że on wyraźnie nie wyrażał zainteresowania płcią przeciwną. Najbardziej wystrzałowe klaczki nie robiły na nim wrażenia. Tylko się obżerał i wypoczywał na sofie.
jazgdyni 24.03.2012 05:25:56

·        @sigma 21:09:37
Gratulacje za podobiznę wnuczki u bzdyklaczy ironistko perfidna.
jazgdyni 24.03.2012 05:27:11

·        @KOSSOBOR 21:13:00
To jest rzeczywiście on w pełnej krasie.
Ale ma ozorek, mniam, mniam.
jazgdyni 24.03.2012 05:29:42

·        @sigma 21:13:32
Bo był wałachem, he, he, he.
jazgdyni 24.03.2012 05:30:12

·        @sigma 21:14:54
Sigmo, żyli jeszcze ludzie z klasą. Wasowski i Przybora to byli panowie.
Popatrz na młodego Wasowskiego. Jak on się ma do ojca?

KSP to twórczość na najwyższym poziomie. Cudowne teksty i najlepsi aktorzy, na dodatek fantastycznie obsadzeni. Czy to Kraftówna (szał absolutny - w czasie deszczu dzieci się nudzą...), no, Kwiatkowska oczywiście, no i Kalina Jędrusik. Panów cała plejada też prima sort.
jazgdyni 24.03.2012 05:35:28

·        @tadman 23:48:59
Ona jeszcze daleko od bzdyklaczy. Ale już zaszczepiła mi miłość do Jacka Sparrowa.
jazgdyni 24.03.2012 05:37:08

·        @jazgdyni 05:37:08
Dużo tu szczebiotania, facecji, zwykłego plotkowania, a miniona epoka leży na łopatkach i kwiczy, tak panie redaktorze, tak.
___________________________________________

Z okazji zbliżających się świąt rzucono do mięsnego specjalne zaopatrzenie. Lady uginały się od kości schabowych, z których będzie można ugotować wspaniały żur lub kapuśniak. Obok stosy kości wołowych, tak wspaniałych na prawdziwy rosół. W innym miejscu piętrzyły się bryły smalcu, bez którego, jak wiadomo, nie można żyć. A obok połcie słoniny, które też można przetopić na domowy smalczyk, taki ze skwarkami. Niewątpliwie - smalec to potęga.
Na zapleczu Honorata pinezką przytwierdziła listę do drzwi szafy i według niej dzieliła schaby, karkówki, filety minią i antrykoty, giczki i szyneczki. To oczywiście też szło do ludu. Ale na zapleczu.

Wielkie kolejki zaczęły się formować już poprzedniego wieczora. Pierwszy (ha, ha, tak mu się wydawało...) był dziadek Matusiak, który przezornie przyniósł krzesło, koc i spory zapas Sportów.
jazgdyni 24.03.2012 06:00:27

·        @jazgdyni 06:00:27
Wtręty osobiste
-------------------

Moc i urok smalcu poznałem gdzieś tak, jak maiłem 5 lat. Trafiłem do Krysi z którą się przyjaźniłem (wówczas raczej się przyjaźniłem z dziewczynkami, więc miałem wybitną okazje poznać wredotę i przewrotność małych dziewczynek bez górnej jedynki). I tam oto przygotowano górę pajd chleba posmarowanych smalcem posypanych poszatkowaną cebulą i jeszcze na koniec posypanych cukrem. Niejadek tak zwany, którym byłem, po pierwszym kęsie był zachwycony. Wtedy, po raz pierwszy odkryłem znaczenie stwierdzenia - niebo w gębie. Po powrocie do domu, gdzie przyprowadziła mi mama Krysi i opowiedziała o moim niesłychanym apetycie, rodzice skamienieli zaszokowani. Tu - no jeszcze łyżeczkę, jeszcze jeden kęsik, a tam obżartuch bezwstydny. I to co - smalec z cebulą i cukrem !!!
jazgdyni 24.03.2012 06:54:12

·        @jazgdyni 06:54:12
W naszym dzieciństwie to byliśmy właśnie tacy:

FILM NIE ISTNIEJE
jazgdyni 24.03.2012 09:30:11

·        @jazgdyni 05:35:28
Tego ranka Incitatus obudził się zaledwie koło południa. Po wczorajszej uczcie u cesarza pozostal mu pewien niesmak, a nawet zgaga. Znużonym okiem spojrzal na bogate freski, którymi ozdobiono jego sypialnię. Najogólniej rzecz biorąc przedstawiały tę hołotę z Olimpu łajdaczącą się z niewinnym stadem koni, wśód których jego podobizna wyrózniała się nad wyraz pochlebnie.
Wachlująca go niewolnica musiała dostrzec, ze sie przebudził, bo po chwili wszedł rękodajny i na złotej tacy z pewnym trudem wniósł ogromne złotei nabijane brylantami wiadro z wodą, posypaną płatkami róż i złota.
Incitatus pił łapczywie, co chwila z przekleństwem wypluwając te cholerne płatki. Powstał z łoża wyściełanego złotogłowiem i stępa, dostojnie, przeszedl do kąpieli, którą właśnie przygotowywało mu trzech służących, śpiesząc się bardzo. Wstąpił do basenu napełnionego wodą zmieszaną z olejkami terebintu i posypanego czem popadnie i złożywszy znużony łeb na rancie misternie przedstawiającym stadko igrających delfinów, popadl w drzemkę.
sigma 24.03.2012 09:42:52

·        @sigma 09:42:52
Ja mu się nie dziwię, że po tych kąpielach miał wstręt do pistacji i śmierdział terpentyną. Jedyne co było dobre, to fakt, że skóra mu się ładnie garbowała, więc jak go w końcu wypchają, to będzie miękki i gładki pod dłonią. Zgagę jak zawsze miał po sfermentowanym owsie, którym raczył się w nadmiarze. A brzuch mu już tak urósł, że niedługo będzie się ciągnąć po podłodze. No i ten alkohol z otrębami powodował szalone wiatry, które tak bardzo uwłaczały godności senatorskiej.
Czknął potężnie i obrócił się na drugi bok...
jazgdyni 24.03.2012 10:34:10

·        @jazgdyni 10:34:10
Podczas gdy wprawieni do tego niewolnicy masowali jego potężne ciało, wspominal sen, jaki go nawiedził dzisiejszej nocy. Dziwny sen, posępny i niepojęty.
Śniło mu się miasto nad rzeką, szare, brudne, zniszczone wojną. Śnili mu się cisi, smutni ludzie , którzy jak mrówki biegali tu i tam, czasami ustawiając się w długi szereg i trwając w bezruchu godzinami. We śnie zbliżył się do jednego z tych szeregów i zobaczył, ze stoją przed drzwiami, nad którymi błyska napis :MHD Mięsem. Jako ostatni stał w kolejce dziwny żółty zwierz z krótką trąbą i chrząkał znacząco.
Incitatus wezwał astrologa, ale i on nie potrafił tego snu wytłumaczyć.
sigma 24.03.2012 11:52:51

·        @sigma 11:52:51
Incitatus, nawet we śnie, miał piorunowe szczęście, bo skąd mógł wiedzieć, że ten dziwny i smutny lud, nieznanej mu krainy, nawet w chwilach gdy z głodu krzyż przysychał mu do dupy, nie brał do ust senatorskiego mięsa. Istniało jednak pewne niebezpieczeństwo, bo lotne brygady wetsłużby mogły spowodować deportację go do Włoch w postaci puszkowanej, włosy z ogona i grzywy mogły dać włosiankę, albo dać muzykom narzędzie do wydobywania dźwięku. Istniała też ciemna strona puszkowania, bo kopyta niemieszczące się w puszkach były zamieniane na klej tak potrzebny stolarzom. Tak istotna użyteczność senatorskiego wyposażenia powodowała, że senator był jednym z piękniejszych zwięrząt domowych, zaraz po krowie, gęsi i kurze. Jednak tak okrutna prawda była mu darowana, ponieważ obudziła go właśnie melorecytacja chóru greckiego, importowanego z tej krainy dogorywającej właśnie w eurospazmach.
tadman 24.03.2012 13:06:27

·        @tadman 13:06:27
Jakość i wykwintność tego wałacha wkrótce miała znaleźć potwierdzenie wśród mieszkańców nadrzeczańskiego grodu.
Pani Honorata wrzasnęła w stronę, tak na oko, już tysiącosobowego tłumu kolejkowiczów - RZUCILI KONINĘ ??!!!.
Tłum zamarł i zaczął trawić przed spożyciem. Stary bosman Trzpień aka Albatros podskoczył pierwszy - Yes, yes of course !!!Taki właśnie delikates jadłem w Antwerpii. Konina is the best!! - porykiwał apetycznie.
Wówczas w mieszkańcach zachodniego miasta, którzy w 98% stanowili przesiedleńcyz kresów, a w tym 74%, dokładnie w tym mieście, to potomkowie hord tatarskich, coś się ocknęło, przypomnieli sobie swoje rącze koniki, jakie były smaczne i soczyste i jak kawałki mięsa, włożone pod siodło, w czasie jazdy, fenomenalnie się sezonowały.
Później już poszło, jak iskra po loncie, zewsząd było słychać - konina, dawać, ja biorę wszystko (to oczywiście hrabina), chcemy koniny już.
Wiadomość, jak wspomniana iskra obiegła całe miasta i zewsząd zaczęli się złazić entuzjaści końskiego przysmaku.
W stajniach sportowych zapanowała rezygnacja; arabusy i fulbloty zaczęły pakować tornistry i plecaki, perszerony przygotowały poręczne wózki, a hucuły i inna dziczyzna zgarniała wszystkie bambetle w rozpostarte toboły. Pora się wynieść, gdzie jest bardziej zdrowe powietrze, uradzili wspólnie.
jazgdyni 24.03.2012 13:39:10

·        @jazgdyni 13:39:10
OZu, ty tatarski dzikusie! Natychmiast do kąta ostrego i nie wychodzić stamtąd do odwołania!
sigma 24.03.2012 14:20:44

·        @tadman 13:06:27
Tapir, jako że wskutek niepojętych praw natury, był jedynym (poza pania Honoratą), który zauważył nagle zjawionego Incitatusa, wrzasnął na jego widok kłótliwie:"Pan tu nie stał!" - i wypchnął go z kolejki bocznym uderzeniem zadu, na dokładkę przykopawszy mu trzema kopytkami tylnej nogi.
-Dobrze mu tak! Taki to się zawsze wepchnie! - zabasowała kolejka na wszelki wypadek.
Incitatus osłupiał.
sigma 24.03.2012 14:27:10

·        @sigma 14:27:10
Z owego basowania można było wyłowić nieco chrypliwy niecosopran Hrabiny, która ubolewała nad zchamieniem ludu, tudzież zwierząt i swą przemowę skwitowała starogrecką maksymą
- "Jaki pan, taki kham".
tadman 24.03.2012 14:50:04

·        @tadman 14:50:04
·        Nie wiadomo było, czy miała na myśli Wielkiego zmarłego, czy cesarza Kaligulę, Jednak Incitatus dłużej nie czekał i dał nogę. Za winklem zwolnil do wytwornego kłusiku i się obejrzał. Nie ścigali, tylko stali dalej.
Akurat przystanął na wprost wejścia pod "Trzy Korony", więc też nic dziwnego, że kroki skierował tamże. Szczególnie że wokół wprost mrowiło się zarówno od żywych ludzi, jak i duchów. Duchy bawiły się jak pies w studni, ale ludzie i owszem, całkiem całkiem. Jeden z nich właśnie cisnął w wiszący nieopodal portret meduzą trzeciej świezości. Fatalnym zbiegiem okoliczności meduza przeleciała przez Incitatusa i rozplasnęła się nieopodal jego szlachetnego nosa. Jednoczesnie duchy siedzące na górnej półce zaczęły ast
ralny, zbiorowy śpiew:"za Stalinu, za Leninu/ Na boj, na boj, na boj!/ Job twoju mat/ My kulturnyj narod/ etc"
Na szczęście Incitatus już tego nie słyszał, bo się obudził.
sigma 24.03.2012 16:33:44

·        @jazgdyni 05:35:28
Tego ranka Incitatus obudził się zaledwie koło południa. Po wczorajszej uczcie u cesarza pozostal mu pewien niesmak, a nawet zgaga. Znużonym okiem spojrzal na bogate freski, którymi ozdobiono jego sypialnię. Najogólniej rzecz biorąc przedstawiały tę hołotę z Olimpu łajdaczącą się z niewinnym stadem koni, wśód których jego podobizna wyrózniała się nad wyraz pochlebnie.
Wachlująca go niewolnica musiała dostrzec, ze sie przebudził, bo po chwili wszedł rękodajny i na złotej tacy z pewnym trudem wniósł ogromne złotei nabijane brylantami wiadro z wodą, posypaną płatkami róż i złota.
Incitatus pił łapczywie, co chwila z przekleństwem wypluwając te cholerne płatki. Powstał z łoża wyściełanego złotogłowiem i stępa, dostojnie, przeszedl do kąpieli, którą właśnie przygotowywało mu trzech służących, śpiesząc się bardzo. Wstąpił do basenu napełnionego wodą zmieszaną z olejkami terebintu i posypanego czem popadnie i złożywszy znużony łeb na rancie misternie przedstawiającym stadko igrających delfinów, popadl w drzemkę.

·        @sigma 09:42:52
Ja mu się nie dziwię, że po tych kąpielach miał wstręt do pistacji i śmierdział terpentyną. Jedyne co było dobre, to fakt, że skóra mu się ładnie garbowała, więc jak go w końcu wypchają, to będzie miękki i gładki pod dłonią. Zgagę jak zawsze miał po sfermentowanym owsie, którym raczył się w nadmiarze. A brzuch mu już tak urósł, że niedługo będzie się ciągnąć po podłodze. No i ten alkohol z otrębami powodował szalone wiatry, które tak bardzo uwłaczały godności senatorskiej.
Czknął potężnie i obrócił się na drugi bok...

·        @jazgdyni 10:34:10
Podczas gdy wprawieni do tego niewolnicy masowali jego potężne ciało, wspominal sen, jaki go nawiedził dzisiejszej nocy. Dziwny sen, posępny i niepojęty.
Śniło mu się miasto nad rzeką, szare, brudne, zniszczone wojną. Śnili mu się cisi, smutni ludzie , którzy jak mrówki biegali tu i tam, czasami ustawiając się w długi szereg i trwając w bezruchu godzinami. We śnie zbliżył się do jednego z tych szeregów i zobaczył, ze stoją przed drzwiami, nad którymi błyska napis :MHD Mięsem. Jako ostatni stał w kolejce dziwny żółty zwierz z krótką trąbą i chrząkał znacząco.
Incitatus wezwał astrologa, ale i on nie potrafił tego snu wytłumaczyć.

·        @sigma 11:52:51
Incitatus, nawet we śnie, miał piorunowe szczęście, bo skąd mógł wiedzieć, że ten dziwny i smutny lud, nieznanej mu krainy, nawet w chwilach gdy z głodu krzyż przysychał mu do dupy, nie brał do ust senatorskiego mięsa. Istniało jednak pewne niebezpieczeństwo, bo lotne brygady wetsłużby mogły spowodować deportację go do Włoch w postaci puszkowanej, włosy z ogona i grzywy mogły dać włosiankę, albo dać muzykom narzędzie do wydobywania dźwięku. Istniała też ciemna strona puszkowania, bo kopyta niemieszczące się w puszkach były zamieniane na klej tak potrzebny stolarzom. Tak istotna użyteczność senatorskiego wyposażenia powodowała, że senator był jednym z piękniejszych zwięrząt domowych, zaraz po krowie, gęsi i kurze. Jednak tak okrutna prawda była mu darowana, ponieważ obudziła go właśnie melorecytacja chóru greckiego, importowanego z tej krainy dogorywającej właśnie w eurospazmach.

·        @sigma 14:27:10
Z owego basowania można było wyłowić nieco chrypliwy niecosopran Hrabiny, która ubolewała nad zchamieniem ludu, tudzież zwierząt i swą przemowę skwitowała starogrecką maksymą
- "Jaki pan, taki kham".

·        @tadman 14:50:04
Nie wiadomo było, czy miała na myśli Wielkiego zmarłego, czy cesarza Kaligulę, Jednak Incitatus dłużej nie czekał i dał nogę. Za winklem zwolnil do wytwornego kłusiku i się obejrzał. Nie ścigali, tylko stali dalej.
Akurat przystanął na wprost wejścia pod "Trzy Korony", więc też nic dziwnego, że kroki skierował tamże. Szczególnie że wokół wprost mrowiło się zarówno od żywych ludzi, jak i duchów. Duchy bawiły się jak pies w studni, ale ludzie i owszem, całkiem całkiem. Jeden z nich właśnie cisnął w wiszący nieopodal portret meduzą trzeciej świezości. Fatalnym zbiegiem okoliczności meduza przeleciała przez Incitatusa i rozplasnęła się nieopodal jego szlachetnego nosa. Jednoczesnie duchy siedzące na górnej półce zaczęły astralny, zbiorowy śpiew:"za Stalinu, za Leninu/ Na boj, na boj, na boj!/ Job twoju mat/ My kulturnyj narod/ etc"
Na szczęście Incitatus już tego nie słyszał, bo się obudził.
i
ralny, zbiorowy śpiew:"za Stalinu, za Leninu/ Na boj, na boj, na boj!/ Job twoju mat/ My kulturnyj narod/ etc"
Na szczęście Incitatus już tego nie słyszał, bo się obudził.

sigma 24.03.2012 16:33:44

·        @tadman 14:50:04
Czuję się opuszczona;(
Ten cały carcajou coraz bardziej sobie pozwala, bo widzi, że nikt mnie w dyskusji nie wspiera - no, dajcie tez głos, proszę!
http://raj.nowyekran.pl/post/56882,kot-w-potrzasku-a-nie-zaden-rzbik#comment_423067
sigma 24.03.2012 16:49:18

·        @sigma 16:49:18
Zobaczę czy poznam intencje panów, mam do nich pytania.
cyborg 24.03.2012 18:01:05

·        @sigma 16:49:18
Ta notka ma 330 odsłon i ocenę 4.4/5 - 7 głosów, 49 komentów, przy czym z jednym gostkiem gada kilka osób. czy to nie dziwne, że on nie daje ani sobie nic wyjasnic, ani tez nie daje zadnych wyjasnien gdy go pytac? No cóz, i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu. A chamstwu w życiu należy się... w ryj, o :-)
DelfInn 24.03.2012 18:28:26

·        @sigma 14:20:44
- Do ostlego! Do ostlego!!! - wrzeszczała wściekła Hania, wygrażając łopatką. Dla pewności dodała: "Moze nas pocałować w dupe!" i "Tapir na plezydenta!"

" Po bitwie pod Tours /732 r./ papież Grzegorz III napisał list do misjonarza Bonifacego, w którym zażądał natychmiastowego zaprzestania spożywania koniny[29]."
[Wiąże się to z małą dostępnością do białka wówczas. Po bitwach - dla okolicznej ludności ta dostępność... hmm... zwiększała się. Jednak u zwierząt ginących w tak drastycznych warunkach, jak bitwa - wydziela się do mięśni jakieś coś - paskudztwo, które jest trucizną. Być może o to chodziło papieżowi? ]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tabu_pokarmowe#Konina

Nooo, OZu, za tę koninę masz prze.............................................. :[[[ I Glorię do tego mieszasz?! Tatarska dzicz!!! Tańce połowickie i inne świństwa! Gore!!!
Zemsta!!! Sigma! Szable i łopatki w dłoń! Tatarzyna goń!!!
KOSSOBOR 25.03.2012 04:18:43

·        @KOSSOBOR 04:18:43
Jak widzę godzinę nadania ! Zaraza na nas jakaś padła ?
No dobra ! Teraz my się prześpimy . Niech inni czytają !
Tapir na prezydenta !
cyborg 25.03.2012 07:56:15

·        @KOSSOBOR 04:18:43
http://www.przepisy.rzeszow.pl/content/potrawy-z-koniny-sma%C5%BCone
jazgdyni 25.03.2012 09:55:32

·        @cyborg59 07:56:15
Tak! Tapir na prezydenta!!!

Zajęło mi czas czytanie ostatniego FYMa i wywiadu z FYMem Amelki . Są też ciekawe posty na nE na temat zamachu.http://cudwcielonegoducha.nowyekran.pl/post/57120,dowod-smolenski

Dla mnie to sprawa oczywista, ale takiego porównania fotografii z maskirowki jeszcze nie było.

Poza tym cały wieczór zszedł mi na gali po przyznaniu nagrody ... "Europejski poeta wolności"... Jak Boga kocham...
KOSSOBOR 25.03.2012 12:11:39

·        @jazgdyni 09:55:32
Miałeś siedzieć w kącie ostrym!!! I się nie odzywać!
Sigma ma rację, że zawsze się pierwszy zaczynasz! :[[[!!!!!!!!!!

Dzisiaj Dzień Boży, więc na razie na tym poprzestaję. Ale krwawa zemsta tli się w sercu mem :[[[!!!!
KOSSOBOR 25.03.2012 12:15:43

·        @jazgdyni 09:55:32
Gloria była wściekła. Coś z tym musiała zrobić! Założyła oficerki i salopę w barwach ochronnych. Do kieszeni zapakowała resztę pałek - szczątki dawnej świetności. Świsnęła jeszcze Hrabiemu sfatygowany hełm z herbu, cisnęła wyjące pinczerki do szafy i wypadła na ulicę. Ja go urządzę! - myślała mściwie i z pasją. Na naszych oczach zamieniła się w prawdziwą furię.
Mijając Incinatusa walącego wiadomo co na trotuarze, syknęła - "Choleha! Chamstwo zawsze myśli, nawet jak jest senatohem, że chamstwu wolno shać na ulicy!" Strzeliła w niewyrażny zadek Incinatusa palcatem i kurcgalopem pomknęła do bzdyklaczy: "Zbiehaj się! Jest sphawa!"
Bzdyklacz własnie rozpamiętywała nad filiżanką herbaty minione czasy burzliwej młodości, podśpiewując jak wyżej.
- Ogahnij się, do cholehy! - wrzasnęła Hrabina i znalazłszy w kącie cztery buty z miękkimi cholewami cisnęła je bzdyklaczy:
- Ubiehaj, Ihena! Tatahia nacieha! Jak ja dohwę tego Tatarzyna, to mu ...!!! To mu...! To mu takie tańce połowieckie urządzę, że huski miesiąc popamięta!!!
Bzdyklacz z wrażenia wypluła resztkę herbaty na podłogę i migiem obuła kopytka. {To fragmencik specjalnie dla Ewci - już Ona wie! Sayonara!!!}

Galopowały teraz razem po mieście, szukając agenta ooO. Wkrótce przyłączyła do nich wierna ułańska cholewa pana Zalewskiego. A także stara wywiadówa M., snująca się bez sensu po krzakach - tak na wszelki wypadek.

Tego się jednak nie spodziewały... Otóż agent ooO wraz z cher cousine Alphonse, obaj w jedwabnych, chińskich szlafrokach, pogrążeni w opiumach, oparach i omamach, oraz trwający w omamiastym stuporze na otomanie, rozpamiętywali dawne czasy, rzec by można - prehistoryczne.

http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=fvwp&v=Dq4bOmxKVQQ
/glossa: ten ślicznotek nie jedzie na koniku mongolskim, a na koniu gorącokrwistym, hodowlanym. Koniki mongolskie są małe, pierwotne, dość ordynarne ale niezawodne./

Okazało się bowiem, iż Azja był ich wspólnym krewnym!

- No popatrz, drogi Alphonse, jaki ten świat mały! - mówił agent ooO, gładząc cher cousine Alphonse po ręce i patrząc zmęczonym wzrokiem agenta /spod ciemnych okularów agenta, naturalnie/ na swego tak nieoczekiwanie odnalezionego ziomala.

- Gohe! - ryknęła Gloria, stając w drzwiach. A za nią ryknęła Irena oraz stara wywiadówa M.. Ta - jak zwykle: na wszelki wypadek. Było jej bowiem w zasadzie wszystko jedno kto - kogo, byle honor służby został ocalony.

Ewcia i Hania zacierały w piaskownicy wredne łapki.
KOSSOBOR 25.03.2012 13:27:38

·        @jazgdyni 05:14:31
"Miałem 1000% pewności, że właśnie ;)))))))))) to wybierzesz."

Przecież piszemy wspólną książkę!
KOSSOBOR 25.03.2012 13:36:46

·        @tadman 23:48:59
"Dziadku! Czy to aby bezpieczne dla tak małej pannicy doszlusowywać do dyletantów? Jak Dziadka nie będzie, bo uda się na walki z gardzielami pomp anglosaskich, to może naczytać się tu rzeczy nieodpowiednich, choć z przebrzmiałej epoki i ..."

--- No i jeszcze nas, małą Ewcię i Hanię wysyłał na miasto!!!!!!!!
KOSSOBOR 25.03.2012 13:38:15

·        @sigma 21:12:09
"Jak kiedys znajdę swoje zdjęcie z epoki, wkleję. W istocie byłam blondyneczką, ale w owej epoce Mama mi włosy zwijała w taki lok nad czołem. Z elementów egzotycznych występowałam w stroju Krakowianki;)"

Wklej!!!

Ja miałam kikzioł z kokardą na głowie. Gala - to strój marynarski i białe rajtuzy. Ale piękny krakowski serdak z cekinami też pamiętam :)))
KOSSOBOR 25.03.2012 13:41:27

·        @DelfInn 12:12:25
"Ale jak czytałem to wyobraźnia się rzuciła na życie i zobaczyłem Cię na tym uskrzydlonym pełnokrwistym jako bieżysz za pochopnie galopującymi wśród gęstwy zieloności winniczkami, niby św. Jerzy za smokami, i ciabach, ciabach po różkach szpicrutką rżniesz na skrętach muszel fantazyjne splątania, na co te potwory fiu! fiu! - pierzchają gdzie pieprz i wanilia rośnie, a piana tryska z pyska, wokół tętent, rżenie, tupot, ścisk, oślizgłych ciał miotanie a nad tym wszystkim fruwa motylek."

A przed nią bieży baranek, naturalnie.

Delfinnie, wieczorem opowiem o winniczkach. Francuzi do dzisiaj wyją z zazdrości... Na razie musiałam pilnie interweniować w sprawie OZa - sam rozumiesz!
KOSSOBOR 25.03.2012 13:52:42

·        @KOSSOBOR 13:27:38
@ Lyteraci

Sayonara to klacz, którą w piątek dostała do jeżdżenia Sigma. Gdy ją przyprowadzono z innej stajni /dość odległej/ - stanęła w drzwiach i uprzejmie otworzyła swój śliczny, kasztanowaty pyś, z którego ulała całą wodę, którą tam była łaskawa przetrzymywać... Naprawdę!
Nasza fantastyczna instruktorka Nina wrzasnęła: "Sayonara! Ogarnij się, do cholery!!!"

Kulam się ze śmiechu do dzisiaj :))) Ewa zadowolona z kobyły i jazdy. Potem odprowadziłyśmy koniki na padok, już bez derek - boć wiosna i tam Sayonara roztaczała swe wdzięki wśród smętnych wałachów. A Heven bykiem na mnie patrzył, gdyż jeździłam Dynamita. Musiałam gada doniuniać i przekupić przysmakami, żeby wszystko w przyszłości grało między nami. Nie wyobrażacie sobie, jak konie mogą się obrażać i jak to widać!!!
KOSSOBOR 25.03.2012 14:06:30

·        @KOSSOBOR 13:38:15
Wam drogie Panie to wcale nie zaszkodziło, doświadczyłyście, wyrosłyście, zdobyłyście, co do zdobycia, a teraz macie doświadczenie, które czynnie spożytkowujecie przy pisaniu powieści. :))
tadman 25.03.2012 14:23:40

·        @KOSSOBOR 12:15:43
Stooję w koncie, koncie ooooostrym.
Koncie ostrym właśnie jak TYYY....
(Na melodię Czesława Niemena).

Ja ci dam nie odzywać się, nie po to walczyliśmy, bla, bla, bla .... Będę gadać!!! I już.
Ileż mi już tychże krwawych zemst się zebrało? Ale to jedyny sposób by wytrącać was z marazmu w który bezustannie popadacie. Od czasu do czasu, jak to małe dziewczynki, potrzebujecie klapsa w pupę.
jazgdyni 25.03.2012 17:20:05

·        @KOSSOBOR 13:27:38
Kozak to nie Tatarzyn niedouki jedne. Kozaki to postawne chłopiska (patrz bracia Kliczko) o licach dużych i okrągłych, czerwonych puldynach i karnacji krew z mlekiem (patrz nasza krewna Elżbieta II).
A Tatarzyn jaki jest każdy widzi, mały wredny, skośnooki, mongolsko oliwkowy i cały taki raczej dżyngischaniasty.

Więc proszę tu nie mącić i trzymać się faktów.

A z Glorią to sobie jeszcze pogadamy...
jazgdyni 25.03.2012 17:25:54

·        @KOSSOBOR 13:52:42
To co Delfinn napisał, to jeden z najwspanialszych opisów literackich ostatnich lat. Serio.

jakaś Nike mu się należy, czy co.
jazgdyni 25.03.2012 17:29:22

·        @KOSSOBOR 14:06:30
Konie, które sobie z was jaja robią, to mus, że krew bzdyklaczy.
Żebyście słyszały, co sobie opowiadają w stajni, jak już do domu pojedziecie. Radosne rżenie niesie się aż do Rębiechowa.
jazgdyni 25.03.2012 17:32:42

·        @tadman 14:23:40
Ach, Tadziu... z czasem /i wiekiem?/ głód życia - jeszcze nie poznanego - rośnie...
KOSSOBOR 25.03.2012 17:49:46

·        @tadman 14:23:40
Własnie nawiązałam stosunki z opiekunami zwierząt w zoo. Jeszcze w tym miesiącu wyźrebią się dwie zebry. Jutro jestem zaproszona na karmienie tygrysów i niedźwiedzi. Jak nie zaśpię - to pojadę. I potem, naturalnie, opiszę jak to OZu śniada......................
KOSSOBOR 25.03.2012 17:52:19

·        @jazgdyni 17:20:05 @ Sigma
Sigmaaaaaa!!! Sigmaaaaaaaa!!!! OZu się znowu zaczyna!
KOSSOBOR 25.03.2012 17:54:30

·        @jazgdyni 17:25:54
"Kozak to nie Tatarzyn niedouki jedne. "

Jedna zaraza - dla Najjaśniejszej Rzeczpospolitej!

No i znam trochę Tatarów /znałam kiedyś/ - polscy patrioci! Szlachta! A taki Kliczko jeden z drugim? Czerń! No i w ogóle te ich stosunki na Siczy... Hultajstwo i poróbstwo, ot co!!!

http://www.google.pl/imgres?q=ilia+repnin+kozacy+pisz%C4%85cy+list+download&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1280&bih=709&tbm=isch&tbnid=apyIJD0KCgrUuM:&imgrefurl=http://pl.wikipedia.org/wiki/Kozacy_pisz%25C4%2585_list_do_su%25C5%2582tana&docid=ReYz2txsydliiM&imgurl=http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/archive/7/73/20111110223043!Repin_Cossacks.jpg/350px-Repin_Cossacks.jpg&w=350&h=207&ei=9EBvT9SuCIvP4QTftZy_Ag&zoom=1&iact=hc&vpx=391&vpy=214&dur=1136&hovh=165&hovw=280&tx=129&ty=75&sig=104967592304482491000&page=1&tbnh=118&tbnw=199&start=0&ndsp=4&ved=1t:429,r:1,s:0
KOSSOBOR 25.03.2012 18:00:46

·        @jazgdyni 17:32:42
o:0:0 znanymi tylko sobie kanałami dowiedział co się dzieje w stajniach i jaki exodus się szykuje. Natychmiast przy pomocy radiostacji polowej, którą miał zamontowaną w uchu, zorganizował pociąg końskich salonek, których jakimś cudem ruscy grabieżcy nie zdołali przetransportować do rodiny (chodziło oczywiście o te tory, które u nich o taki ch... były szersze od naszych).
Gdy przybył do stajni, konie już były spakowane. Wszystkie solidnie współpracowały. Większe i duże pomagały mniejszym i słabszym. Perszerony nawet wzięły na wózki kucyki i moskaliki.
o:0:0 odezwał się do nich: - Słuchajcie, nie ma co dłużej siedzieć w tym mieście opanowanym nagle przez koniożerców. Przyszła kryska na matyska. Mam już zorganizowany luksusowy transport, przejęty po dawnej ukraińskiej SS Galizien. Pojedziemy niezły kawałek, do miejsca, które bez przesady nazwać można końskim rajem. Prowadzi go Sinora Lasania, onegdaj najlepsza woltyżerka na świecie, a dodatkowo mistrzyni skoku przez konia. Zwykłe derki, które dostaniecie, są nawet z pieknych szynszyli. O takich luksusach, to nawet ten palant Ignaś od Gulka nie słyszał. Więc, prosto i wojskowo, dupy w troki i jedziemy.
Po czym wziął na ręce najsłabsze źrebaczki i poprowadził stado do transportu.

I tak oto agent osobiście, samotrzeć uratował wspaniałe stajnie nad graniczne. Wyczyn ten obrósł później tak, że długo na padokach i rozległych łąkach przekazywano sobie to, jako legendę o końskim raju i tajemniczym wybawicielu.

Oczywiście była to akcja jak najbardziej poufna i nasze megiery nie mogły mieć o tym pojęcia.
Ale po kątach ostrych rozstawać lubiły.
jazgdyni 25.03.2012 18:00:47

·        @jazgdyni 17:29:22
Toż chcę Delfinna uhonorować osobnym postem o winniczkach. Z dedykacją.

Lepiej kup Mu buty Najki, a nie stręcz nagrody Nike - Ty zobacz na laureatów!!! Nawet Gwint z przeproszeniem - by ich olał!
KOSSOBOR 25.03.2012 18:04:03

·        @jazgdyni 17:32:42
Tiaaaaa, tiaaaaaa.... A gdybyś wiedział, co pompa o Tobie myśli, jak już ją wprawisz w ruch ssąco- tłoczący!!! Rów Mariański pokłada się ze śmiechu na samym dnie!
KOSSOBOR 25.03.2012 18:06:08

·        @jazgdyni 18:00:47
No!
Masz szczęście! Może więc zaśpię jutro na to karmienie tygrysów.
KOSSOBOR 25.03.2012 18:14:41

·        @KOSSOBOR 18:14:41
CZY WSZYSCY JUŻ ZAGŁOSOWALI NA TAPIRA?

http://carcajou.nowyekran.pl/post/56391,wybory-w-rzbik-ii-ej-tury-nie-bedzie-dramatyczna-koncowka
jazgdyni 25.03.2012 18:26:10

·        @jazgdyni 18:00:47
Ignasia od Gulka dorwała tymczasem milicja - za obraźliwe zanieczyszczenie trotuaru w dniach postżałoby nieustającej. Co gorsze - Ignaś nas..ł na trotuarze pod Redakcją "Organu". Do sprzątania owego despektu zagonił Jolkę Cyborg, wywalając za nią szczotki i szufelki z kanciapy, o której już myślała, że jest teraz jej osobistym pokojem redakcyjnym. Zwłaszcza po lekcjach bon tonu i sawuarwiwru z Glorią. Zrozpaczona Jolka natychmiast zatelefonowała do Hrabiny z tą hiobową wieścią.
- Co zhobił? Nashał na thotuarze pod Hedakcją "Ohganu"? - niedowierzała Gloria. - No mówiłam, że cham, chociaż senatoh! Hano nashał na dzielnicy! Willowej! Honohata majtnęła się z siatami i podcięła nogi Majohowej, znaczy primo voto Majohowej, aktualnie Gwintowej. Powiedz, że właśnie piszesz odę i żeby posprzątała Wiśka.

I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że Jolka nie rozumiała, co znaczy primo voto.
KOSSOBOR 25.03.2012 18:33:43

·        @jazgdyni 18:26:10
Przed chwilą wróciłam z zoo. Tapirów było trzech.
Tera idę po papieroski i potem do roboty.
Nocą powrócę niechybnie.
KOSSOBOR 25.03.2012 18:36:26

·        Piszemy kolektywnie o jajach bzdyklaczy,
a kobyła też ma nie gorsze

http://jajakobyly.bloog.pl/id,330939575,title,PAMIETAJ-ABYS-DZIEN-SWIETY-SWIECIL,index.html?ticaid=6e27f
tadman 25.03.2012 23:23:52

·        @KOSSOBOR 12:11:39
Przeczytaj odpowiedź Nicponia z 25 marca 2012 w 19:17

http://nicek.info/2012/03/24/5087/
tadman 25.03.2012 23:30:07

·        @tadman 23:23:52
Pyszne! :DDD
KOSSOBOR 26.03.2012 01:23:31

·        @tadman 23:30:07
Przeczytałam. Jego pogląd.
KOSSOBOR 26.03.2012 01:34:16

·        @DelfInn 18:28:26
Widze, ze OZu już dal głos w postaci notki przeciw tej całej prezydenturze. Tak się zastanawiam, czy nie należałoby po prostu dac notki w duchu : Kto jest przeciw wprowadzeniu prezydentury na nE? i sie policzyć. Chociaż z drugiej strony, kto normalny ma teraz przed Świetami czas, żeby tu zagladać? Oczywiście poza takimi facetami jak carcajou, który albo nie sypia w ogóle, albo występuje w kilku osobach, bo gdziekolwiek umieści się wzmiankę o nim, od razu odpyszczy.
sigma 26.03.2012 12:24:01

·        @KOSSOBOR 04:18:43
A zauważ, że Oz-u nawet nie zauważa, że Kozacy - w odróznieniu od Tatarów i tej całej wschodniej dziczy - w ogóle nie jadali koniny! Podejrzewam, że antenaci Ozu zapłakują się w mogilach, a niewykluczone, że od teraz będą go straszyć. I słusznie! Nalezy mu się!
A my go będziemy straszyć i tak. I łopatką tez dostanie po łbie. Hough!
sigma 26.03.2012 12:27:14

·        @cyborg59 07:56:15
Łomatko! Rzeczywiście! Haniu, co Tobie?
TAPIR NA PREZYDENTA!
sigma 26.03.2012 12:28:13

·        @jazgdyni 09:55:32
Jeszcze jeden taki komentarz i przestanę z Tobą gadać! A w ogóle, gdzie się szlaja? Mial siedzieć w kącie do odwołania! Odwołałam??
sigma 26.03.2012 12:29:07

·        @KOSSOBOR 12:11:39
Jakoś ten calokształt wiadomości z sekcji dotyczących zbeszczeszczenia zwłok i dodatkowych wątrób dorzuconych do środka gratis przysłonił informację najważniejszą w sumie - że oni nie mają pojęcia, co było przyczyną śmierci! Bo na pewno nie obrażenia wielonarządowe! Otwiera to naprawdę spore pole do myślenia.
sigma 26.03.2012 12:31:04

·        @KOSSOBOR 12:15:43
Wczoraj mieliśmy wizytę zaprzyjaźnionego księdza, początek rekolekcji, Gorzkie Żale i w ogóle Dzień Pański - i stwierdziłam, że nie będą się po tym wszystim indyczyć i bluzgać;) Ale dziś to co innego;)))
sigma 26.03.2012 12:32:55

·        @-,--'--,--'----

Wojciech Młynarski – Ballada o dwóch koniach
http://www.youtube.com/watch?v=K90i2tCA-cA
DelfInn 26.03.2012 12:39:58

·        @jazgdyni 17:20:05
My popadamy w marazm! My??!! My, jako klasyczne kobiety Renesansu po prostu już same nie wiemy, w co ręce włożyć, bo działamy na wszystkie strony jak huragan Katrina! Ot co!
sigma 26.03.2012 12:44:54

·        @sigma 12:24:01
Już jesthttp://raj.nowyekran.pl/post/57213,niedemokratyczna-rada-i-jej-prezio-jestes-za-nia-czy-przeciw-niej

A OZu chyba opisał ten model wystarczająco rzetelnie, za co mu dzieki i chwała! :-)))
DelfInn 26.03.2012 12:45:46

·        @jazgdyni 17:29:22
W kwestii oceny wkładu Delfinna zgoda, ale nagrodę to już mu naprawdę wybrałeś!! Siadł i wstydził się!!!
sigma 26.03.2012 12:46:07

·        @KOSSOBOR 17:52:19
Ja chcę też do zoo!!!!
sigma 26.03.2012 12:46:47

·        @KOSSOBOR 17:54:30
Kozak to nie Tatarzyn niedouki jedne. "
Noż przecie własnie m y to Tobie mówimy!!
Bo zachowujesz się jak typowy Tatarzyn ,a nawet jeśli oni czasami skumali się z Kozakami i razem napadali na Najjaśniejszą Rzeczypospolitą, to przecie wiele ze sobą wspólnego mieli - więc sie w końcu zdecyduj, kim jesteś, bo w rozkroku i niewygodnie i ryzykownie!
sigma 26.03.2012 12:49:01

·        @jazgdyni 18:00:47
Srutu tutu, pęczek drutu. Taaak, teraz to się koniom podlizuje.
A potem je zje.
sigma 26.03.2012 12:50:46

·        @tadman 23:23:52
Zrobienie dziecka św.Elżbiecie - 22 zł.
Po prostu cudne!
A najdrożej im wypadło "Wyczyszczenie św.Jadwigi z przodu i z tyłu". Całe 60 zł! Koń pod św.Jerzego wypadł taniej! Najtańsze zaś było "zatkanie dziury św.Barbarze: - marne 7 złociszy;)))
sigma 26.03.2012 12:55:30

·        @tadman 23:30:07
Nicpoń dalej w znakomitej formie! i jak dobrze, że choć w regionie dolnośląskim do Zarządów Okręgowych PiS weszli sensowni ludzie!
sigma 26.03.2012 12:56:56

·        @DelfInn 12:45:46
Dzięki! Już zgłosiłam swoje veto;)

A swoją drogą, to ten ośli upór carcajou może mieć dwa wytłumaczenia:
1/tak jest zadaniowany i tyle
2/ma jakieś kompleksy nieudacznika i się tą metodą dowartościowuje

Albo też oba naraz, jako że oficerowie zadaniujący zazwyczaj tworzą przedtem portret psychologiczny delikwenta i wiedzą, gdzie ma tę piętę Achillesa. Bolek lubi forsę i pochlebstwa.
Co lubi carcajou?
sigma 26.03.2012 13:16:38

·        Ja żem
też zabrał głos w sprawie.
tadman 26.03.2012 14:36:04

·        @tadman 14:36:04
Gubię się już w postach nt. prezydenata; w którym wystąpiłeś?
Teraz carcajou wrzucił najnowszy; przywal mu i tam. Cholernik tworzy coraz nowe byty, żeby wreszcie mieć głosy samych popleczników.

http://carcajou.nowyekran.pl/post/57254,wybory-prezydenckie-w-rzbik-czas-na-skladanie-protestow
sigma 26.03.2012 14:40:04

·        @sigma 14:40:04
u RAJana

Niepoważny carcajou,
podpadł mi obalonikowaniem miesięcznic katastrofy Smoleńskiej. Toż to jest to samo, co podpinanie Halloween pod nasze Święto Wszystkich Świętych.
Balonikowy wygłup zsyła tego człowieka do piwnicy, więc mówimy mu:
- Daj, ać my pobrusimy, a ty skocz do piwnicy po piwo.

Zdecydowany sprzeciw przeciwko formie wprowadzania tego wynalazku, jak i celowości kreowania takiej instytucji.
tadman 26.03.2012 14:30:51

u Tegozgdyni

Fajna konkurencja - Tapir i carcajou
Jestem za Tapirem, ale jak puszczą debatę w TVP 1, to musi być dużo, dużo różowego kisielu.

tadman 26.03.2012 14:56:11
tadman 26.03.2012 15:06:05

·        @tadman 15:06:05
Zgadzam się z tym że kisiel w kolorze krokusowym.
cyborg 26.03.2012 15:35:04

·        @sigma 13:16:38
Widziałem! :-))) Ale, czy ja wiem? W tej sytuacji chyba najlepiej olać, po prostu, i intensywnie olewać dalej wszak tyle jest spraw naprawdę ważnych. Choćby... ja wiem?,... Tapir na prezydenta! :-)))
DelfInn 26.03.2012 15:44:37

·        @cyborg59 15:35:04
Czy masz na myśli kolor szafranowy?
tadman 26.03.2012 15:51:04

·        @tadman 15:51:04
Będąc starym cyborgiem...a nie szafranowe to te co je tapir wyjada ?
Miałem na myśli po mojemu :197 R 140G 197B JASNY
110R 44G 110B CIEMNY. ;-p
cyborg 26.03.2012 16:18:30

·        @tadman 15:51:04
Własnie! to jest istotna sprawa! Czy tapiry znajduje się w krokusach koloru białego, szafranowego, czy szafirowego?
sigma 26.03.2012 16:18:42

·        @DelfInn 15:44:37
Ale przecież ten bałwan nie robi tego dla samej przyjemności objęcia tronu z napisem "król blogosfery"! o coś tu chodzi ważneisjzego.
sigma 26.03.2012 16:20:49

·        @cyborg59 16:18:30
244 196 48 (za wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_kolor%C3%B3w)
dziwne, tego coś podał nie ma ;o
DelfInn 26.03.2012 16:27:17

·        @sigma 16:20:49
O, już kiedyś mówił o co Mu biega - "Podpalić Kraj!", teraz hasło jest - " Grab zagrabione!".
DelfInn 26.03.2012 16:32:47

·        @sigma 16:20:49
Nie wiem o co tu idzie, ale zasłużył sobie na umieszczenie go w naszej powieści jako prowoka np. MO, kolegę Gwinta. One chcą poznać tych, którym jeszcze nie jest wszystko obojętne.
tadman 26.03.2012 16:39:23

·        @DelfInn 16:32:47
A ja myślałem, że un chce zabalonić cały świat.
tadman 26.03.2012 16:40:29

·        @tadman 16:39:23
No :) Kpt Szpik :))) nawet fotkę swoja wstawił z tego komiksu, więc gra.
DelfInn 26.03.2012 16:46:56

·        @DelfInn 16:46:56
Bzdklaczka odemściwszy straty moralne na OZ-u, pożegnała się z Glorią i udała się z powrotem do chałupy. Po drodze zajrzała na padok, żeby sprawdzić jak tam się ma maleństwo. Maleństwo brykało wokół przybranej matki, jakby do reszty straciło rozum. Wokół błąkal się jakby koński duch, czasami się urealniając, a czasami niknąc. Najwyraźniej senna teleportacja Incitatusa nie powiodła się, przynajmniej w części. Jednak Bzdyklaczkę znacznie bardziej zaniepokoił widok zakazanej mordy kpt.Żbika na tropie jeden diabeł wie czego, która to morda pojawiła się za winklem stajni. Stary ubol śledził albo Incitatusa, albo jej niewinne maleństwo, to było pewne. Ale na czyj rozkaz? Bo przecież nie Majora nieświętej pamięci?
sigma 26.03.2012 17:56:29

·        @tadman 16:40:29
Dodatkowym czynnikiem obciążającym był pęk baloników zatkniętych za barierkę stacjonaty. Bez wątpienia staremu prowokatorowi chodziło o odwrócenie uwagi śledzonych.
Bzdyklaczka pijąc trzecią filiżankę herbaty i obserwowała te manewry przez okno. - Co czynić? Co czynić? - myślała rozpaczliwie.
Kpt.Żbik prześlizgnął się pod barierą na padok i zaczął się ostrożnie skradać do Incitatusa. Koński duch nie zwracał na niego uwagi, bowiem ciałem akurat przebywał pod pergolą swojej rzmskiej willi, gdzie przyjmował kilku senatorów. Lekki wiaterek przesunął końskiego ducha w pobliże źrebaka. a za nim podążył kpt.Żbik, pilnie zapisując poczynione obserwacje w kajeciku.
Źrebię, nieodrodne dziecię bzdyklaczy, doskonale widziało Incitatusa. Oczywiście, kapitana Żbika też, ale ten je mniej interesował.
Źrebak natomiast za wszelką cenę chcial się zaprzyjaźnić z wielkim, siwym ogierem. Wyciągnął pyszczek w stronę końskich chrap i parsknął przyjaźnie. Brak reakcji potraktował jako przyzwolenie do zakumplowania. Zaczął wierzgając obiegać nowego przyjaciela, czasami przebiegająć go również na wskroś.
Bzdyklaczka już wiedziała! Otworzyła okno na oścież i akurat kiedy źrebak znalazł się na skraju linii, jaką tworzył Incitatus i kapitan, zawołała słodko:- Maleństwo! Chodź do mamusi!
źrebię kwiknęło radośnie i wybiwszy się z czterech kopytek naraz pognało w jej stronę, przelatując po drodzie przez swojego nowego przyjaciela oraz rozdeptując tego koszmarnego faceta, który deptał po ich łące.
sigma 26.03.2012 18:37:33

·        @jazgdyni 18:00:47
No i gdzie Cię ponioslo, koniożerco? Absentujesz się tylko bez dania racji jak jaki winniczek
sigma 26.03.2012 19:29:42

·        @DelfInn 16:46:56
Kpt. Karkan bardziej by mu pasowało
jazgdyni 26.03.2012 19:42:25

·        @sigma 19:29:42
Zara wracam, Angole za mną przylecieli.
jazgdyni 26.03.2012 19:43:16

·        @jazgdyni 19:43:16
UWAGA !
KOMUNIKAT

Niniejszym oświadczam, że nigdy nie jadłem i nadal nie mam zamiaru spożywać koniny, psiny, jeżyny, kociny. Natomiast, tak jak Hanibal Lecter podgryzłbym sobie co soczystszą dziewoję.

Jednocześnie, ze wstydem przyznaję, że spożywałem i to z dużą przyjemnością, biedne figojadki.

TAPIR NA PREZYDENTA ! LEPSZY NIŻ KARKAN ! (i ładniejszy)
jazgdyni 26.03.2012 20:11:02

·        @jazgdyni 18:26:10
Óni mi dyndają. Contessa ładnie napisała u Ciebie - pełno ich po nE, jakoby kot nas..ł w wentylator.

Mówiłam - w zoo jest tapirów trzech.
KOSSOBOR 26.03.2012 23:56:09

·        @sigma 12:27:14
"A my go będziemy straszyć i tak. I łopatką tez dostanie po łbie. Hough!"

Ewcia z Hanią, groźnie wzniósłszy łopatki i szczerząc miejsca po górnych jedynkach, zaczęły wokół piaskownicy tańczyć taniec wojenny, oskakawszy najsamwpierw zwłoki cebulki, która wypadła z ryja przeżartemu do nieprzytomności tapirowi. Bowiem od kiedy został obwołany prezydentem - wszyscy w abcugach przynosili mu całe tony żarcia. A to pantyłeczki, a to cebuleczki, a to zapazuchy, a to małdrzyki. Jeden nawet przytaskał beczkę z kiszoną kapustą, wówczas powszechnie posiadaną przez ludność w piwnicach. Jednak Hrabia, w pobliżu którego tapir najczęściej przebywał - wniósł stanowczy sprzeciw:
- Och, Glorio! Ja tego po prostu nie wytrzymam! Starczy, że śmierdzi cebulą!!! Sole! Gdzie są moje sole?! Och!
KOSSOBOR 27.03.2012 00:07:47

·        @sigma 12:28:13
Łomatko! Rzeczywiście! Haniu, co Tobie?
TAPIR NA PREZYDENTA!

No właśnie nie wiem, co mnie! Jakoś dziwnie ta wiosna mnie nosi...kosi...
KOSSOBOR 27.03.2012 00:08:56

·        @sigma 12:46:47
"Ja chcę też do zoo!!!!"

To jedźmy jutro! Po wczesnym obiedzie.
Jest pięknie!
KOSSOBOR 27.03.2012 00:11:44

·        @sigma 12:50:46
"Srutu tutu, pęczek drutu. Taaak, teraz to się koniom podlizuje.
A potem je zje."

I jeszcze przepisy poda, Turek jeden!!!
KOSSOBOR 27.03.2012 00:13:11